- stopniowe usamodzielnianie malucha buduje u niego poczucie bezpieczeństwa i minimalizuje strach, że z czymś sobie nie poradzi. Niech spróbuje założyć sobie kapcie, spodenki, czy nałożyć jedzenie na łyżeczkę. Tylko trening czyni mistrza!

- oswajajmy malucha z placówką tworząc jej pozytywny wizerunek. Skoro mama mówi że to miejsce gdzie będę się dobrze czuł i swobodnie bawił to tak będzie! Opowiadajmy także dziecku co będzie się działo podczas jego dnia spędzonego w żłobku - jakie są zajęcia, opiekunowie, posiłki itp.

- jeśli mieszkamy blisko żłobka, warto zabierać dziecko na regularne spacery właśnie w tę okolicę. Pokazujmy dziecku miejsca, które będzie mijać codziennie rano. Nazywajmy sklepy, przystanki, znajdźcie swoje ulubione miejsca, przy których spędzicie więcej czasu. A wspólna zabawa rodzica i dziecka na żłobkowym placu zabaw to najlepsza atrakcja oswajająca z nowym miejscem.

dzieci wyczuwają negatywne emocje. Nie przedłużajmy pożegnań, nie prowokujmy do płaczu. Nie oszukujmy dziecka słowami: ”mamusia zaraz wróci". Starajmy się wysyłać jasne proste komunikaty w pogodnej atmosferze: „teraz będziesz się bawić z dziećmi, przyjdę po ciebie po podwieczorku. Spójrz Asia i Franek już na Ciebie czekają! Daj mamie buzi i zmykaj się bawić!”